Znacie to uczucie tuż przed wyjazdem, mrowienie w żołądku i myśl, że coś pójdzie niezgodnie z planem? Sprawdzamy kilka razy, czy wszystko zostało spakowane. Zgadza się. Dokumenty, paszporty, pieniądze – wszystko jest. Wydaje się wszystko w porządku, więc jedziemy na lotnisko. Uczucie niepokoju nas nie opuszcza, a na miejscu okazuje się, że nasz lot został odwołany lub przesunięty o kilka dni później z powodu jakiegoś strajku.
W takiej sytuacji mamy prawo ubiegać się o odszkodowanie za odwołany lot. Każdy z nas ma taką możliwość, więc korzystajmy z niej, bo naprawdę nie powinniśmy odpuszczać!
W końcu planowaliśmy wakacje z dużym wyprzedzeniem, przygotowaliśmy się do nich nie tylko psychicznie, ale i finansowo. Kupiliśmy wiele rzeczy, które podczas tego wypoczynku miały nam ułatwić życie. Może dzięki temu chociaż część z tych pieniędzy uda nam się odzyskać.
Nigdy się o tym nie przekonamy, jeśli nie spróbujemy. Powinniśmy też dać tym samym przykład innym podróżującym, których spotkała podobna historia.